Gestia transportowa i odpowiedzialność za utratę ładunku nie muszą iść w parze
Eksporter, przejmując prawo i obowiązek zorganizowania przewozu ładunku, może także przejąć ryzyko jego utraty lub uszkodzenia albo uzgodnić z kontrahentem, że przechodzi ona na niego już z chwilą wydania towaru przewoźnikowi.
Wykorzystując gotowe reguły handlowe w zakresie warunków dostawy towarów, kontrahenci mają szeroki wachlarz możliwości podzielenia się w tym zakresie tzw. gestią transportową i ubezpieczeniową. Ta pierwsza oznacza prawo i obowiązek zorganizowania przewozu ładunku do wyznaczonego miejsca docelowego. To znaczy, że strona, która tę gestię posiada musi wynająć odpowiedniego przewoźnika, ustalić z nim warunki przewozu, dostarczyć mu towar, wreszcie pokryć koszty załadunku (przeładunku – jeżeli byłby konieczny) i transportu do uzgodnionego z kontrahentem miejsca. Za obowiązkami idą uprawnienia. To ta strona decyduje bowiem, z jakiego przewoźnika skorzystać i jaką drogę przewozu wybrać (jeżeli oczywiście istnieje w tym zakresie możliwość wyboru, biorąc pod uwagę rodzaj ładunku i miejsce dostawy).
Z kolei gestia ubezpieczeniowa wiąże się z tym, która strona jest obciążona z tytułu kradzieży, uszkodzenia lub innego nieszczęśliwego zdarzenia, skutkującego utratą lub zmniejszeniem wartości ładunku. Ta strona, która to ryzyko ponosi, powinna zadbać o ubezpieczenie ładunku (wykupienie ubezpieczania cargo), stąd nazywana jest gestią ubezpieczeniową. Oczywiście wykupienie takiego ubezpieczenia nie jest z reguły obowiązkowe, ale z oczywistych względów zalecane.
Wszystkie ważne kwestie związane z podziałem obowiązków transportowych i ubezpieczeniowych strony mogą samodzielnie rozstrzygnąć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta